Galeria "U Strasza", Związek Polskich Artystów Fotografików Okręg Świętokrzyski w Kielcach i Wojewódzki Dom Kultury im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach zapraszają na wystawę fotografii Szymona Ubermana:
"Summy"
Otwarcie: 24 października 2025 roku.
Godzina: 18.00.
Miejsce: "Galeria U Strasza”.
Wojewódzki Dom Kultury im. Józefa Piłsudskiego
Wejście od ul. ks. Piotra Ściegiennego 2.
Wystawa obejmuje 2 cykle prac
Pierwszy cykl pod tytułem „Summy” seria heliograwiur
„Summy” - powstałe kompozycje przypominają mapy informacyjnego nadmiaru, w których trudno wyznaczyć wyraźne granice między tym, co istotne, a tym, co przypadkowe. Techniki, które użyto, posłużyły do przełożenia strumienia danych na materialną formę – splątane linie i nałożone na siebie obrazy oddają natłok treści, które przenikają się, zacierają i powielają w niekończącym się nawarstwieniu informacji.
Suma Nadmiaru
W książce „Summa” technologie Stanisław Lem przewidywał, że przyszłość nie przyniesie nam braków, lecz nadmiary – informacji, bodźców, treści. Nie będziemy już cierpieć na głód wiedzy, lecz na jej przesyt, w którym to, co istotne, ginie w szumie. Przewidział również, że największym wyzwaniem nie będzie już samo zdobywanie informacji, lecz ich selekcja – oddzielenie tego, co wartościowe, od tego, co zbędne, błędne lub szkodliwe.
Dziś żyjemy w rzeczywistości, w której informacja nie jest już towarem luksusowym, lecz odpadem produkowanym w niekończących się ilościach. Każdy bit domaga się kolejnego, każda wiadomość generuje reakcję, a ta – nowe fale danych, aż w końcu docieramy do punktu, w którym poznanie nie jest już możliwe.
To właśnie ten moment – gdy masa krytyczna informacji zostaje osiągnięta – staje się początkiem końca. Końca rozumienia, selekcji i refleksji. I właśnie wtedy do akcji wkracza Szumotron…
Szumotron, czyli jak wyrobić ciasto z masy krytycznej informacji.
Na początku był szum. Potem ktoś postanowił go uporządkować, ale szybko okazało się, że szum, gdy się go porządkuje, nie znika – tylko się zagęszcza. Każdy bit informacji domagał się kolejnych bitów wyjaśnień, a te generowały kolejne pytania, które wymagały interpretacji, przypisów i sprostowań. W końcu powstał Szumotron – maszyna do wyrabiania ciasta z informacyjnej entropii.
Działało to tak: brało się kilogram danych surowych, dodawało szczyptę kontekstu, zalewało strumieniem świadomości i wyrabiało na jednolitą masę. Potem fermentacja – zwana echem medialnym – i wypiek w piecu opinii publicznej. W rezultacie otrzymywano produkt o złocistej skorupce pewności i miękkim, łatwostrawnym wnętrzu, doskonały do spożycia masowego.
Problem pojawił się, gdy Szumotron osiągnął punkt nasycenia treścią. Pieczywo informacyjne stało się tak bogate w dane, że jedno ugryzienie zawierało więcej wiadomości, niż mózg mógł przetworzyć. Ludzie zaczęli cierpieć na zatwardanienia (zatwardzenie danymi), ponieważ każda nowa porcja informacji miała tak dużą gęstość, że nie sposób było jej strawić. Przyswajali, ale nic z siebie nie wydobywali – ani myśli, ani wniosków, ani refleksji.
Ostatecznie wszystko implodowało – pod wpływem własnego informacyjnego ciężaru. Cały przeładowany treścią świat, zapadł się w sobie niczym gwiazda, która przekroczyła granicę Chandrasekhara. Myśli, opinie, komentarze i fakty zostały ściśnięte w jeden punkt o nieskończonej gęstości.
Na samym dnie tego osobliwego horyzontu zdarzeń, gdzie nie docierało już żadne zrozumienie, wciąż widniał napis: „Przeciążenie. Spróbuj ponownie później”.
Dugi cykl pod tytułem „Fantomatyki” seria makrofotografii
Makrokosmos w „Fantomatyce” to próba uchwycenia nieskończoności poprzez skupienie się na detalach, które w codziennym doświadczeniu pozostają niedostrzegalne. Fotograficzne zbliżenia sprawiają, że to, co na pozór oczywiste, nagle traci swój pierwotny kontekst i zaczyna funkcjonować jako samodzielny obraz. Fragment faktur, układ struktur czy iluzja powierzchni stają się niezależnymi przestrzeniami wizualnymi. Wydobywając z nich rytm i porządek obraz zaczyna przypominać układy planetarne, orbitujące systemy albo abstrakcyjne mapy. W tym sensie „Fantomatyka” działa jak narzędzie poszerzania percepcji. Obrazy kreowane w jej ramach odrywają nas od praktycznego rozpoznawania przedmiotów i prowadzą w stronę czystej estetyki formy. Powiększone struktury mogą odsłonić wzory przypominające topografię nieznanych światów. Granica pomiędzy realnością a wyobrażeniem zaciera się – odbiorca już nie odczytuje wytworu „Fantomatyki” jako przedstawienia konkretnego obiektu, lecz doświadcza go jak spojrzenia w nieskończoną przestrzeń.
Makrokosmos wyłaniający się z takich kreacji ukazuje, że nie trzeba sięgać po teleskop, by doświadczyć ogromu. Wystarczy zbliżenie, aby zrozumieć, że nieskończoność może kryć się w drobnej strukturze. To perspektywa, w której mikroskopijny fragment funkcjonuje niczym kosmos – złożony, pełen napięć i harmonii. Fantomatyka, abstrahując od funkcji, staje się tu narzędziem filozoficznej refleksji. Pokazuje, że granice poznania i estetyki nie są wyznaczane przez skalę obiektu, lecz przez sposób, w jaki patrzymy. Każdy detal może zawierać w sobie nieskończoność, jeśli tylko pozwolimy mu zostać zobaczonym na nowo.
Szymon Uberman
Absolwent Liceum Sztuk Plastycznych im. J. Szermentowskiego w Kielcach na kierunku rzeźba w kamieniu.
Studiował edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych na PWSZ w Sanoku. Ukończył wzornictwo i sztuki plastyczne Wydziału Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Pracował jako scenograf przy filmach takich jak „Totem”, „Diablo. Wyścig o wszystko”, „Szklane negatywy” czy „Nimmermeer” (film otrzymał 2 nagrody na Hof International Film Festival, 1 nagrodę na Hollywood International Student Film Festival dla Najlepszego Filmu Obcojęzycznego i 1 nominację na German Camera Award). Tworzył także scenografie do spektakli teatralnych („Wódz” w reż. Leszka Kumańskiego), jak również do reklam dla takich firm jak Lidl, Mokate, BlackRedWhite, Agata Meble itp.
Współtworzył aranżację wystawy Fair Building autorstwa Dominiki Janickiej reprezentującą Polske na Biennale Architektury w Wenecji w 2016 roku, jak również wystawę Marka Cecuły w Muzeum Miasta Gdyni. Obecnie jest kuratorem Galerii Współczesnej Sztuki Sacrum „Dom Praczki” w Kielcach.
Uczestniczył w licznych plenerach i wystawach zbiorowych. Jest autorem rzeźb i prac malarskich znajdujących się w zbiorach państwowych i prywatnych w Polsce, Włoszech, Francji, Niemczech, Indiach i Kanadzie.
Ponadto zajmuje się projektowaniem graficznym oraz tworzeniem muzyki.
ZAPRASZAMY!



