Galeria "Zielona" w Busku Zdroju, w dniu dzisiejszym zaprasza na "42 Wystawę Doroczną ZPAF OŚ 2020".
Rok 2020 był "czasem dziwnym"…
...i, niestety, ciężko powiedzieć: „był”. To coś, co przytłoczyło nas w ten, czy inny sposób, trwa dalej. PANDEMIA…
Smutne, ogólnoświatowe zjawisko, pozamykało nas w domach, zasłoniło twarze i często też obiektywy. W warunkach takich przedsięwzięcie pod tytułem „42 Doroczna wystawa ZPAF OŚ” powstawało w zupełnie innych warunkach. Zabrakło spotkań i wymiany doświadczeń w ilości takiej jak w ubiegłych latach. Mniej wyjazdów. Mniej zdjęć. Jednak bogaty materiał zarejestrowany wcześniej, samotne wędrówki fotograficzne i chęć fotograficznego istnienia artystów dało efekt jaki widzimy w tym katalogu i na wystawie.
Zaprezentowane zdjęcia obejmują wiele fotograficznych nurtów. Utrwalone krajobrazy dają podświadome uczucie niepokoju. Abstrakcja rozbudza wyobraźnię. Akt trwa mocno na swoich filarach. Wycinki, detale z naszego otoczenia, starannie wykadrowane, zdają się krzyczeć jakby głośniej? Czy tylko mam wrażenie, że częstsza jest rezygnacja z koloru? Człowiek obecny – człowiek samotny.
Zaistniała globalna sytuacja w sposób bardzo wyraźny odbiła się echem w doborze kadrów, tematyki i sposobie przekazu uczuć językiem fotograficznym. Temu służy sztuka i jest to silniejsze. Wrażliwość niech będzie tu jednak mocą - nie słabością.
Zatem…
Zgodzę się, że: „Nikt nie odkrył brzydoty dzięki fotografii. Wielu odkryło dzięki niej piękno” - i podążając za tymi słowami Susan Sontag należy cieszyć się z tej realizacji prezentującej po raz kolejny w sposób zbiorowy twórczość Koleżanek i Kolegów OŚ ZPAF.
Początek roku 2021 jest dla OŚ ZPAF momentem szczególnym za sprawą otwarcia nowej przestrzeni wystawienniczej czyli Galerii Fotografii „U Strasza” w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Niech to wydarzenie da nam jasne spojrzenie w przyszłość Okręgu, a fotografie niech dalej mówią swoim językiem - tak bardzo uniwersalnym...
tekst: Łukasz Max Kania