Związek Polskich Artystów Fotografików Okręg Świętokrzyski i Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach oraz Autor zapraszają na wystawę fotogramów Artura Dziwirka zatytułowaną "A Wangarda".
Otwarcie: 12 maja 2023 roku
Godzina: 17.00.
Miejsce: Galeria "U Strasza”
Wojewódzki Dom Kultury
Wejście od ul. ks. Piotra Ściegiennego 2
Zafascynowany tendencjami w sztuce XX wieku, które odrzucały dotychczasowe kierunki artystyczne, poprzez rezygnację z „opowiadania” scen z życia i dążyły do powstania czystych form plastycznych w formie i kolorze, zacząłem poszukiwać własnego, odrębnego języka wyrazu. Dotąd podpierając się twórczością takich artystów jak: Pieter Cornelis Mondriaan, Kazimierz Malewicz czy Wassily Kandinsky, fotografując, starałem się wyszukiwać, fascynujące mnie formy geometryczne, barwne zestawienia w przestrzeni miejskiej oraz otaczającym świecie, nadawać im zagadkowość poprzez manipulacje położeniem tych form w obrębie płaszczyzny fotografii.
Obecna wystawa to wynik podjęcia wewnętrznej dyskusji , próba stworzenia A Wangardy nie do końca awangardowej, połączonej z fotografią „nie fotografią”.
Stworzyłem zestaw fotogramów, łączących dwa style. Tradycja i nowoczesność, stare i nowe, co dominuje, co wywołuje większe emocje, czy da się połączyć, te dwie odrębne sfery.
Ulotne chwile, zatrzymanych w biegu, anonimowych bohaterów, uwieczniłem na klasycznych fotografiach. Zatrzymałem ich emocje, momenty zamyślenia, zapatrzenia, zaskoczenia. Sytuacje te osadziłem w prostokątach, kołach i kwadratach – które stworzyły ramy graficzne, wszystko to w intensywnych, kontrastowych kolorach. Interakcja, która powstała pomiędzy tymi dwiema formami obrazu, stworzyła nietypowy zestaw. Przypatrując się tym formom możemy się zastanawiać, która z nich stanowi przewagę i jest ważniejsza czy obraz fotograficzny czy graficzny, która dominuje, która podkreśla, akcentuję, którą?
Pytania, które staram się zadawać sobie i widzowi to: czy tradycyjny obraz fotograficzny wzmocniony formą i kolorem, daje inne wrażenie, czy forma i kolor wzmacniają odbiór tradycyjnej fotografii, czy wprowadzają chaos czy nadają harmonię, czy zmienia znaczenie owej klasycznej fotografii. Czy jest możliwe ich współistnienie i niewykluczanie się?